Wędkarstwo muchowe to metoda, która pochłonęła mnie całkowicie i pozwoliła się w niej zatracić. Kiedy pierwszy raz wziąłem do ręki wędkę muchową i złowiłem pierwszego pstrąga na suchą muchę, byłem już pewny, iż moje wędkarskie dotychczasowe życie zmieniło się o 180°. Jednocześnie jak zaczęła się moja przygoda z wędkarstwem muchowym nie odzownym elementem stało się dla mnie również sporządzanie własnoręczne sztucznych much. Zaczęło się od kilku lotek bażanta, paczki haczyków i najprostszego imadła. Szybko jednak okazało się, że sporządzanie imitacji różnych jętek, chruścików itp. daje mi również tyle przyjemności co samo łowienie na sztuczną muchę. Dziś mogę powiedzieć nieskromnie, że przynęty przeze mnie wykonywane cieszą się popularnością nie tylko wśród polskich wędkarzy ale i m. in w Czechach, Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii czy na Wyspach Brytyjskich. Myślę, że każdy znajdzie wśród wykonywanych przeze mnie wzorów coś dla siebie. Każdy z dostępnych wzorów jest sprawdzony i skuteczny. Zapraszam serdecznie, życząc zawsze napiętego sznura 😉 Andrzej.
